1/07/2017

"XI"

"To jest rozmowa i to też jest rozmowa" – wskazała bohaterka filmu na komputer. Może i miała rację. Zatrzymałam się na chwilę i spojrzałam na płonące świece, które zostały zapalone nie by dodać klimatu lecz z powodu braku prądu. Często się zatrzymuję tylko po to by pomyśleć i się nad czymś zastanowić, ale podobno od patrzenia się prosto w płomień chce nam się do toalety.
Może czasem przydałoby się zapalić świecę by powstał jakiś tam klimat i było przyjemniej, ale czy nie bardziej melancholijnie? Boję się nawet to sprawdzać. No właśnie, strach.. Czyli coś co prześladuje mnie każdego dnia i chyba nawet już wiem jak z nim walczyć. Najbardziej boję się opinii innych ludzi, czasem jest powtarzane to, że nie ma co zwracać uwagę na innych,
ale jest to nie możliwe.
  • Nie uważasz, że jeżeli Pan Marek zrobił coś źle to teraz jest mu głupio i może nawet źle się z tym czuję? - Zapytałam się mojego wujka
  • Ale dlaczego niby?
  • No ja w takiej sytuacji gdybym coś zepsuła to by mi było strasznie głupio i wstyd
  • Ale Pan Marek to jest dorosły mężczyzna...
No właśnie, "dorosły mężczyzna". Nie wiem w jaki sposób działa cały mechanizm strachu,

ale już wiem co zrobić żeby się nie bać. W każdej sytuacji gdy coś się wydarzy, gdy ktoś zrobi coś mniej zwykłego albo nawet się potknie to myślę o tym " o normalne zdarza się" i zapominam o całym wydarzeniu. Jednak gdy ja sama się potknę mam wrażenie, że wszyscy to widzieli i nigdy o tym nie zapomną... Tutaj jest właśnie odpowiedź, gdy coś robię myślę o tym jak ja bym na to zareagowała i co ja bym sobie mogła sama o sobie pomyśleć i wtedy już wiem, że wszytko jest ok. Czasem wystarczy na wszytko spojrzeć z innej perspektywy i od razu jest łatwiej. 

2 komentarze:

  1. Rozumiem twój strach, to zupełnie normalne, mnie w takich przypadkach zawsze pomaga jedno zdanie, które kiedyś powiedziała do mnie [o dziwo] moja mama---> 'Nie bądź świętsza od papieża'. Tego się trzymam ^-^

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Vie Savoureuse , Blogger