1/21/2017

"XII"

Czuję chłód, który ociera się o moje policzki i wiatr targający me włosy. Z zamkniętymi oczami jadę na saniach i śmieję się, nie mam o czym myśleć, byle tylko się uśmiechać. Czuję się szczęśliwa jak nigdy dotąd, ciągle rozpiera mnie radość, w każdej chwili mojego życia. Chyba czas zacząć zapisywać te wszystkie szczęśliwe momenty, będę je wspominać mimo że szczęście nigdy ode mnie nie ucieknie, chodź by nie wiem co. Minuta złości za trzy sekundy przemienia się w dobry dzień, nic nie jest w stanie mnie zatrzymać.
- Dlaczego się tak cieszysz?
- Nie wiem – ale się domyślam
Może warto dzielić się szczęściem? Okropnie trudno jest jednak tego dokonać, są osoby, które nie są zainteresowane, ale wręcz złe w chwili gdy pragniemy im pomóc. Znam siebie i wiem, że czasem też tak mam. Mówię, że potrzebuję pomocy, jednak tak naprawdę nie chcę jej przyjmować, Wszystko chcę robić sama i tylko sama, sukcesy to kolejne dziesięć punktów do szczęścia.

Wychodzę z domu wręcz nastawiona demonicznie, widzę mojego wujka i zapominam o całym planie kłótni, kolejna osoba na mojej drodze i mimo, że jej to dotyczy i pragnę o tym porozmawiać w mój własny sposób nie pozwala mi. Całe zgromadzenie cieszy się i uśmiecha i po planach wojny nici, wszystko wyjaśnia się w sposób całkiem odwrotny i przynosi dobro.

Nie tylko my sami możemy stworzyć sobie szczęśliwą aurę, nasze małe słońce. Potrzebni nam są do tego inni ludzie, którzy wzbudzają w nas różne emocje ale i tak koniec końców naprawiają wszytko i przynoszą uśmiech.
Poradnik " Jak być szczęśliwym? ":
  • Zrób słoik i CODZIENNIE wrzucaj do niego coś co dobrego się wydarzyło, nawet "wypiłam czekoladę"
  • otaczaj się ludźmi, na których sam widok się uśmiechasz
  • rób dobre rzeczy, bo szybko do ciebie wrócą
  • każdego dnia po przebudzeniu stań przed lustrem i powiedz: "Jestem szczęśliwa/y, piękna/y, mądra/y i najlepsza/y."
  • miej zainteresowania, nuda powoduje zakłopotanie
Nie potrafię skupić się na niczym innym jak tylko na własnym samopoczuciu.

Moi drodzy, posty mogą pojawiać się w pt, sob lub niedzielę. Postaram się rozłożyć czas tak by udało mi się coś skleić, ale bądźcie przygotowani że może to nie być piątek a sobota lub niedziela.
Mile widziane komentarze. I tak wiem, za dużo mam szczęścia, ale uwierzcie, wystarczy w nie wierzyć i już jest.


4 komentarze:

  1. ,,Czuję się szczęśliwa jak nigdy dotąd, ciągle rozpiera mnie radość, w każdej chwili mojego życia." W każdej chwili twojego życia jesteś radosna? Chyba nie do końca to miałaś na myśli. Ale jak każdy Twój wpis tutaj i ten nakłania do przemyśleń. Przepraszam za tą uwagę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *wiem zapłon* właściwie to miałam mniej więcej to na myśli, nie czuję się smutna w żadnym wypadku a nawet jeżeli na chwilkę to staram się szybko nad tym zapanować. Staram się żeby moje życie milimetr po milimetrze składało się tylko z szczęśliwych chwil.
      Nie masz co przepraszać, dziękuję i wzajemnie :))

      Usuń
  2. Uwielbiam optymistow, optymistyczne wpisy i ogolnie wszystko co nie kreci sie wokol doktryny'swiat to gowno, pojde sie pociac...' czy cos, rozumiem sa problemy, ale to dostrzeganie malych cudow sprawia, ze jestesmy szczesliwi ZAWSZE ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *wiem zapłon* I bardzo dobrze, jak ktoś czuję się źle niech ogląda komedie żeby się pośmiać a nie słucha smutnej muzyki i zadręcza się jak to jest mi źle. Może być źle ale trzeba to naprawiać a nie się dołować. :)) Żebyśmy tylko nie mieli zmarszczek od zbyt dużej ilości uśmiechów.

      Usuń

Copyright © 2016 Vie Savoureuse , Blogger