5/07/2017

"XXIII"

Jedno słowo a jak wiele może zdziałać. Jeden gest a jak wiele może zmienić. Teraz twój ruch,
W każdej rozmowie uważaj jakie słowa wypowiadasz, dwa razy się zastanów bo to co ty traktujesz jako dowcip może być zapałką, która wywołuje pożar. Człowieka można zranić od tak, wystarczy wręcz pstryknąć palcami. Skrzywdzić kogoś to błahostka, ale pomóc to już wielka rzecz, potrzeba czasu odpowiedniej motywacji i umiejętności. Do ludzi trzeba też umieć dotrzeć.
Spotykasz kogoś, zamienicie kilka zdań i przypadkiem usłyszysz coś przykrego dla ciebie. Następne godziny o tym myślisz i zadręczasz się mimo, że to "puste słowa" aż w końcu nadchodzi twój wybór. Ja przewiduję tylko jedną opcję, ktoś coś powiedział i na tym koniec, no bo jaki to ma sens? Zaakceptuj to i siebie bo czeka Cię przecież jeszcze sporo lat życia i nie zamierzasz chyba wszystkiego brać do siebie. Bądź silny!
Życie to taki trochę jeden wielki chaos, tutaj szkoła/praca, tam znajomi i w sumie ciężko się oddycha. Ale przyjemnie, fajnie być zabieganym i zapracowanym pośród osób, które narzekają na ciągłą nudę; "nie mam co robić". Idźmy przez życie pełną parą i się nie odwracajmy, nie zwracajmy uwagi na szepty, śmiechy i spojrzenia. Karma i tak zawsze wraca, czy się w nią wierzy, czy może nie.

Uwierz w siebie. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Vie Savoureuse , Blogger